
Brytyjskie seriale, Kochani Czytelnicy, są dla mnie, dziecka telewizji, od najmłodszych lat karmionego „amerykańskim snem”, które odkryło je jednak dość późno, jak powiew świeżego powietrza i gwarancja najwyższej jakości w jednym. To prawda, że nie wszystkie one są równie doskonałe, jednak jeśli serial zostaje wypuszczony przez BBC, jest to zwykle dla mnie wystarczająca rekomendacja, aby choć dać mu szansę i uczciwie mówiąc, rzadko spotyka mnie tu zawód.